W miniony czwartek do późnych godzin nocnych trwały negocjacje działaczy Legii Warszawa z przedstawicielami Portland Timbers w sprawie Jarosława Niezgody. Wydaje się, że sprawy potoczyły się po myśli napastnika, gdyż ten poleciał do Stanów Zjednoczonych. W minioną sobotę Legia wyleciała na zgrupowanie do Turcji. Niezgoda nie poleciał do Belek. Wsiadł w samolot na lotnisku w Warszawie i po 14 godzinach wylądował w Portland.
Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że właściciel klubu z Łazienkowskiej Dariusz Mioduski zgodził się na kwotę 3,8 mln dolarów. Pieniądze miałyby trafić na konto "Wojskowych" w ciągu dwóch dni od finalizacji transferu. Oprócz zagwarantowanej kwoty, możliwe jest jeszcze aż półtora miliona bonusów. Przed Niezgodą testy medyczne w Stanach Zjednoczonych. Po ich przejściu powinien związać się trzyletnim kontraktem.
Cały artykuł we Wspólnocie Opolskiej. Zobacz!