Miłośnicy jazdy na motorach crossowych zrzeszeni w Klubie Enduro Powiśle już zacierają ręce i nie mogą się doczekać, kiedy gmina przekaże im wyrobisko po zamkniętej kilka lat temu kopalni piachu w Rogowie. Na czterohektarowej powierzchni chcą stworzyć swój raj na ziemi.
Jeżdżą nielegalnie, bo legalnie nie mają gdzie
- Chcemy urządzić tam w pełni legalne miejsce do trenowania, jazdy i organizacji zawodów – mówi Sebastian Kaślikowski, prezes Klubu Enduro Powiśle, który zrzesza około 50 motocyklistów z powiatów opolskiego i puławskiego.
Sport motorowy staje się coraz popularniejszy. Jeżdżących po polnych drogach, leśnych duktach, łąkach, a także drogach publicznych motocykli sportowych oraz quadów jest coraz więcej.
Szkopuł w tym, że motocykli crossowych i enduro nie można zarejestrować w wydziale komunikacji, bo nie mają homologacji. Dlatego też nie mogą poruszać się po drogach publicznych.
I choć właściciele takich motocykli doskonale sobie zdają z tego sprawę, że po publicznych drogach jeździć nie mogą, to, jak przyznają, innego wyjścia nie mają. Bo jeździć legalnie w powiecie opolskim nie ma gdzie. Toru crossowego nie ma, w sąsiednich powiatach też. Zostaje więc las, łąka lub polna droga. I ciągłe ukrywanie się, przed mieszkańcami i policją.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.