reklama
reklama

Powiat opolski: Zamiast zysku odnotował stratę. A mogło być jeszcze gorzej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Opole Lubelskie

Powiat opolski: Zamiast zysku odnotował stratę. A mogło być jeszcze gorzej - Zdjęcie główne

foto KPP Opole Lubelskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskie54-latek uwierzył, że inwestuje w akcje koncernu paliwowego. Dał się nabrać rzekomemu "opiekunowi inwestycji", przez co stracił przeszło 3 tys.zł. Ale i tak miał szczeście...
reklama

Kika dni temu mieszkaniec powiatu opolskiego znalazł ogłoszenie mówiące o możliwości inwestowania w akcje koncernu paliwowego. 54-latek postępował zgodnie z zamieszczonymi instrukcjami: wypełnił formularz, w którym podał swój numer telefonu i adres mailowy. W kolejnym etapie skontaktował się z mężczyzną "opiekun inwestycji", podając konto bankowe do inwestowania. 54-latek - zgodnie z instrukcją - wpłacił na nie pieniądze, a dodatkowo zainstalował na laptopie aplikację umożliwiającą zdalne kierowanie urządzeniem. Fałszywy opiekun namówił go też do kolejnych przelewów na wskazane konto. Łącznie trafiło na nie ponad 3 tys.zł.


Ale mieszkaniec naszego powiatu mógł stracić dużo więcej.

CZYTAJ TAKŻE: Gm. Karczmiska: Liczył na łatwy i szybki zysk z kryptowalut. Stracił 24 tys.

- Mężczyznę od utraty większej kwoty swoich oszczędności uchronił tylko fakt, że nie posiadał na swoim telefonie i laptopie aplikacji bankowości elektronicznej, aby dokonać przelewu, musiał udać się do siedziby swojego banku - mówi aspirant Katarzyna Bigos, rzecznik prasowy KPP w Opolu Lubelskim.

54-latek zorientował się, że został oszukany, dopiero w chwili, gdy "opiekun" zalecił mu uruchomienie bankowości elektronicznej, grożąc, że w innym wypadku nie będzie z nim współpracował.


Oszuści działają według jednego schematu.


- Nakłaniają potencjalnych pokrzywdzonych do zainwestowania pieniędzy, obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka straty pieniędzy. Proponują pomoc przy inwestowaniu, dlatego zalecamy zachować szczególną ostrożność przed podjęciem decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na taki cel. Tego typu oferta jest nieprawdziwa i zazwyczaj kończy się utratą pieniędzy - przestrzega aspirant Bigos.

Łatwy i szybki zarobek nie istnieje, więc nie wierzmy fałszywym reklamom i aplikacjom, które kuszą dużą kasą. Ale przede wszystkim nie podawajmy nikomu swoich danych i nie instalujmy żadnych programów, które proponują nam tzw. opiekunowie czy koordynatorzy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama