Drugi dzień Poniatowianek upłynął pod znakiem festynu i wielu atrakcji jakie czekały na mieszańców na placu przy ul. Brzozowej. I nawet pogoda dopisała.
CZYTAJ:
Najbardziej rzucała się w oczy wojskowa prezentacja w wykonaniu 19. Lubelskiej Dywizji Zmechanizowanej.
- Przyjechaliśmy na zaproszenie władz miasta. Promujemy wojsko. Chcemy ludziom pokazać bliżej sprzęt jakim posługujemy się na co dzień – mówili żołnierze z Lublina.
Ich stoisko najchętniej odwiedzali panowie i dzieci. A było na co popatrzeć. Była broń - karabinek bojowo – szturmowy Beryl, karabin wyborowy Alex oraz karabinek Grot. To najnowsza broń w wojsku.
Do Poniatowej żołnierze 19. Lubelskiej Dywizji Zmechanizowanej przyjechali też z troszeczkę cięższym sprzętem. Był Rosomak - kołowy transporter opancerzony, zestaw przeciwlotniczy Poprad oraz moździerz samobieżny Rak i wojskowy Jelcz.
- Byłem na stoisku wojska. Podobała mi się broń jaką mają żołnierze. W przyszłości chciałbym zostać strażakiem, ale może i żołnierzem. Zobaczmy co wyjdzie – mówi Karol Nowomiejski z Kowali Pierwszej.
Niedziela upłynęła pod znakiem muzyki rockowej. Na scenie wystąpiły zespoły z Lublina, Rzeszowa oraz gwiazda wieczoru zespół Varius Manx.
Komentarze (0)