Mowa o rosnącej w Kowali Pierwszej lipie drobnolistnej i dębie szypułkowym z Niezabitowa.
W sierpniu specjalista ds. pielęgnacji i ochrony drzew dokonał ich oceny dendrologicznej. Sporządzona ekspertyza potwierdziła konieczność przeprowadzenia zabiegów pielęgnacyjnych – cięć sanitarnych i korygujących. A wszystko po to, aby jak najdłużej można było zachować cenne obiekty przyrodnicze, poprawić ich stan i zlikwidować ewentualne zagrożenia, jakie stwarzają dla bezpieczeństwa ludzi i mienia.
Lipa drobnolistna rośnie na prywatnej działce w Kowali Pierwszej, na wzniesieniu skarpy doliny rzeki Kowalanki. Jej wymiary robią wrażenie. W obwodzie ma 466 cm, wysokość sięga 21 m, a maksymalna średnica korony wynosi 15 m. Zdaniem dendrologa jedynym realnym zagrożeniem jest urwanie się któregoś z konarów wierzchołkowej części. Natomiast możliwość wywrócenia się drzewa z całym systemem korzeniowym, czego obawia się właściciel nieruchomości, jest mało prawdopodobna.
Potężniejszy od lipy jest dąb szypułkowy rosnący na obrzeżach zespołu dworsko-parkowego w Niezabitowie. W obwodzie ma 576 cm, wysokość 24 m, średnica korony 20 m. W jego przypadku dendrolog wskazuje, że stwarza realne zagrożenie dla sąsiadującego z drzewem budynku gospodarczego. Wierzchołkowa część korony może się złamać, choć zdaniem eksperta, przy jego dzisiejszym stanie rozwoju, jest to mało prawdopodobne.
- Przeprowadzenie zabiegów pielęgnacyjnych planowane jest na przełomie listopada i grudnia br. – informują urzędnicy z Poniatowej.
Za wykonanie zabiegów gmina będzie musiała zapłacić. Ile? Na razie nie wiadomo. Koszty mamy poznać po wyłonieniu wykonawcy.
Więcej informacji z powiatu znajdziesz TUTAJ i w najnowszym numerze Wspólnoty Opolskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.