Wolontariuszka Muzeum Powstania Warszawskiego
Obecnie Eliza Pelc mieszka w Łodzi, ale gdy przyjeżdża w rodzinne strony, zawsze znajduje czas, by odwiedzić groby Żołnierzy Wyklętych i złożyć na nich kwiaty, zapalić znicze. Osobiście opiekuje się także grobem komendanta WiN, Henryka Barzyckiego "Bara" w Kraczewicach - wszystko za zgodą jego rodziny, której nie pozwala na to zbyt duża odległość.
Od dziewięciu lat pani Eliza jest wolontariuszką w Muzeum Powstania Warszawskiego. Brała udział w ekshumacjach żołnierzy wyklętych na kwaterze "Ł" Cmentarza Wojskowego na Powązkach, które prowadził Instytut Pamięci Narodowej. Ma nawet zaprzyjaźnionych powstańców warszawskich, odwiedza ich, a w razie potrzeby organizuje również zrzutki.
- Przez cztery lata organizowałam pomoc dla powstańca warszawskiego, Wiktora Humięckiego ps. "Kordian" z Batalionu "Parasol". Dzięki zbiórkom udało się kupić dla niego nowy wózek inwalidzki, profesjonalne łóżko ortopedyczne, a także środki higieniczne przez te lata. Niestety dwa lata temu pan Wiktor zmarł. Pozostała jego żona, pani Alicja, z którą nadal się przyjaźnię - opowiada pani Eliza.
Działania patriotyczne
Eliza Pelc uczestniczy i sama organizuje wiele akcji patriotycznych. Sprząta groby żołnierzy na cmentarzu w Powązkach Wojskowych w Warszawie, m.in. grób gen. Sosabowskiego, pod jej opieką jest grób pani Haliny Halweg "Dziczki", która brała udział w Powstaniu Warszawskim.
Poza tym pani Eliza wydała tomik patriotycznej poezji zatytułowany "Gloria Victis - chwała zwyciężonym", tworzy biżuterię patriotyczną (medaliony z wizerunkami polskich żołnierzy). We wrześniu 2021 r. uczestniczyła w akcji wymiany brzozowych krzyży na kwaterze "Ł" powązkowskiego Cmentarza Wojskowego.
Klapa kwesty w Kraczewicach
W tym roku niestety zorganizowana przez panią Elizę kwesta w Kraczewicach nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem odwiedzających cmentarz.
- 3,5 godziny byłam w Kraczewicach i zebrałam 157 z - mówi organizatorka kwesty. - Pieniądze z kwesty zostaną przeznaczone na poszukiwania pochówków Żołnierzy Wyklętych oraz na pogrzeby ekshumowanych - dodaje.
Rok temu podczas kwestowania w Opolu Lub. i w Kraczewicach udało jej się zebrać dokładnie 889,64 zł.
Cmentarze w Poniatowej i w Kraczewicach 1 listopada
Pokusiliśmy się na wizytę na kraczewickim cmentarzu. Tłumów nie było, można było spokojne zaparkować. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w Poniatowej. Drogą koło cmentarza trudno było przejechać, bo po obu jej stronach na poboczach zaparkowane były samochody.
Komentarze (0)