Wczoraj około godziny 14:30 przy ulicy Tadeusza Kościuszki w Opolu Lubelskim zapalił się samochód.
Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierowca pojazdu marki Citroen, mieszkaniec Opola Lubelskiego, podróżował przez miasto, kiedy nagle zobaczył wydobywający się spod maski pojazdu dym. Mężczyzna natychmiast zjechał na najbliższy parking i wysiadł z samochodu. Pomimo próby gaszenia auto niemal doszczętnie spłonęło. Uszkodzeniu uległa również powłoka lakiernicza stojącego obok samochodu..
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar powstał na skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Dokładne okoliczności zdarzenia oraz przyczynę, wyjaśni wszczęte w tej sprawie postępowanie.