Do zdarzenia doszło wczoraj tuż po północy, kiedy 54-latek oraz jego 21–letni towarzysz usłyszeli trzask dochodzący z zatoczki parkingowej. Kiedy udali się w kierunku, skąd dochodziły niepokojące dźwięki, zobaczyli trzech młodych mężczyzn manipulujących przy zaparkowanych pojazdach. Na widok nadchodzących mężczyzn, rzucili się oni do ucieczki. Kiedy zobaczyli, że nie mają szans oddalić się z zasięgu wzroku ścigających, zatrzymali się i udawali, że nie mają nic wspólnego z parkingowym zdarzeniem i tylko przechodzili w pobliżu. 54–latek wezwał policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze na parkingu odnaleźli wyłamane tablice rejestracyjne z dwiema popękanymi ramkami.
Policjanci prowadzą czynności, w trakcie których będą ustalać wszystkie okoliczności zdarzenia. Gdyby nie interwencja dwóch mieszkańców Opola Lubelskiego, właściciele zaparkowanych pojazdów mogliby stracić tablice rejestracyjne. Postawa mężczyzn, którzy okazali zdecydowaną postawę wobec zaistniałych aktów wandalizmu, zasługuje na najwyższe uznanie.