Panie Prezesie, mam wrażenie, że gliwicka SFW Energia zadomowiła się w Poniatowej na dobre. Uczestniczycie Państwo od lat w życiu kulturalnym Poniatowej, sponsorujecie różne wydarzenia czy organizacje ważne dla lokalnej społeczności. Przede wszystkim dostarczacie nam ciepło i dbacie by było zawsze gdy potrzebne. Jak ma się ciepło systemowe w Poniatowej ?

Zakład ciepłowniczy w Poniatowej jest zakładem eksploatowanym w grupie SFW Energia od prawie 25 lat. Przez cały ten okres wytwarzamy i dostarczamy ciepło do naszych Odbiorców, zarówno bezpośrednio do tych przemysłowych na terenie byłej EDY, jak również a raczej przede wszystkim tych komunalnych, jak spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe za pośrednictwem naszego partnera Gminnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (GPGK).

Zakład przejmowany był przed laty od syndyka masy upadłościowej, stan techniczny ciepłowni pozostawiał zatem wiele do życzenia. Przeprowadziliśmy w międzyczasie szereg modernizacji, dbamy o nasz zakład podwyższając efektywność wytwarzania i przesyłu ciepła, inwestujemy w instalacje oczyszczania spalin i automatyzację. Doskonalimy ciepłownię by dostarczać ciepło w sposób ciągły, pewny, przyjazny środowiskuiw konkurencyjnych cenach.

Często słychać słowa „dekarbonizacja i efektywność sieci ciepłowniczych”. Czy to dotyczy także Waszego zakładu w Poniatowej ?

W ostatnich latach wprowadzono na poziomie unijnym i krajowym wiele regulacji prawnych zmierzających do redukcji emisji spalin, a w szczególności emisji gazów cieplarnianych jak np. CO2. Do wytwarzania ciepła będziemy musieli stosować coraz mniej węgla, a zwiększać udział paliw odnawialnych.

Wymagane są znaczne inwestycje, dzięki którym, uzyskanie określonego miksu paliwowego sprawi, że nasze sieci ciepłownicze, jak również sieci przedsiębiorstwa GPGK uzyskają status „sieci efektywnych energetycznie”

To jeden z naszych priorytetów, ponieważ osiągnięcie tego statusu jest kluczowe dla przyszłości lokalnego systemu ciepłowniczego.

Dlaczego to takie istotne ?

Status „sieci efektywnych energetycznie” jest niezwykle ważny z punktu widzenia cen ciepła, gdyż pozwala pozyskiwać dotacje i tanie kredytyna modernizację zarównoinstalacji wytwarzających ciepło oraz sieci ciepłowniczych, jak i dokonywanietermomodernizacji budynków przyłączonych do tych sieci.

To z kolei przekłada się bezpośrednio na niższe ceny dla odbiorców końcowych. Mamy wiele doświadczeń w zakresie sieci ciepłowniczych. Te, które eksploatujemy w ramach grupy mają ponad 150 km długości.Najczęstsze ich problemy to stare, przewymiarowane ciepłociągi, które generują duże straty ciepła i podbijają jego cenę. W niektórych zakładach już obecnie ubiegamy się o dedykowane programy, w ramach których nawet 80 % kosztów modernizacjiw nasze sieci jest bezzwrotne, czyli dotowane. Stąd od dłuższego czasu prowadzimy rozmowy również z GPGK i nakłaniamy abyśmy razem skorzystali z dedykowanych programów i zmodernizowali swoje infrastruktury.

Z naszej strony mamy przygotowany projekt składający się z zabudowy wysokosprawnego agregatu kogeneracyjnego na gaz ziemny oraz modernizacji kotłów do spalania biomasy drewnianej. Dodatkowa sprzedaż produkowanej energii elektrycznej odciąży inwestycje, a produkcja ciepła z biomasy nie jest obciążona kosztami CO2. Analizy wykazują, że to najbardziej racjonalna inwestycja, zapewniająca Poniatowej status sieci efektywnych energetycznie, czyli możliwość pozyskiwania tanich środków. A te będą potrzebne nie tylko dostawcom i dystrybutorom ciepła!

Tzw. dyrektywa budynkowa będzie wymagała od właścicieli budynków, w tym spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych regularnych audytów energetycznych i inwestycji dla poszanowania energii. Po przeprowadzonych modernizacjach budynki takie będą mogły być zasilane systemowo wyłącznie z sieci efektywnych energetycznie. Stąd tak ważne, by poniatowski system miał taki status.

Jego brak doprowadziłby do kurczenia się rynku ciepła, a finalnie nawet do wyłączenia całego systemu ciepłowniczego w Poniatowej.

Co zatem stoi na przeszkodzie by realizować przedsięwzięcie ?

Konkretnie rzecz ujmując brak umowy stabilizującej rynek ciepła na długie lata. Inwestycje, które chcemy przeprowadzić są racjonalne, ze wszech miar pożądane, ale wymagają wielomilionowych nakładów. Aby je zrealizować, potrzebujemy pewności, że nasi odbiorcy pozostaną przyłączeni do systemu ciepłowniczego i będą nadal naszymi klientami.

Z tego co słyszałem są odbiorcy, którzy rozważają alternatywne, indywidualne rozwiązania i przez to nie chcą się akurat teraz wiązać umownie na lata.

To dajmy sobie czas na analizy i decydujmy o inwestycji później. Ile mamy czasu ?

Niestety jesteśmy pod presją czasu. Niektóre programy, jak ogłoszony przez NFOŚiGW „Kogeneracja Powiatowa”, z którego chcemy skorzystać, kończy się w obecnym roku, a czas na złożenie wniosków mija już 30 czerwca. Jeśli nie skorzystamy z tego programu, to przeprowadzenie inwestycji będzie droższe, a ceny wyższe. Wyższe ceny nie zadawalają klientów, a tododatkowe ryzyko dla inwestora.

Mówiąc szczerze nie wiem czybędziemy wtedy skłonni je podjąć. Byłoby więc znacznie lepiej, gdyby zawrzeć długoletnie umowy i zrealizować inwestycje z wykorzystaniem dostępnych funduszy. Szkoda, aby taka szansa uciekła nam sprzed nosa. Skorzystałaby na tym cała Poniatowa, a w szczególności odbiorcy ciepła sieciowego. Namawiam do tego gorąco!

Lubomirka (1)

W Lubomirce dachował seat