W dotychczasowych dwóch półfinałach oba zespoły zgarnęły po jednym zwycięstwie. Obie ekipy wygrały na wyjeździe, a oczywiście do awansu do finału potrzebne były dwa triumfu. Sobotnie starcie w Jastrzębiu-Zdroju było więc tym, które miało wyłonić finalistę i zapowiadało się niezwykle emocjonująco.
Faworytami byli gospodarze, więc wynik był dość zaskakujący i zwiastował walkę. Tę zobaczyliśmy w drugiej partii, w której nie brakowało mnóstwa przebitek, walki o każdą piłkę i zmian prowadzenia. To jednak mistrzowie Polski prowadzili częściej, a szczególnie ważna okazała się ich seria od stanu 18:18 do 22:18. W końcówce lublinianie jeszcze powalczyli, ale Tomasz Fornal najpierw zablokował Wilfredo Leona, a na koniec zaliczył asa serwisowego i gospodarze wygrali 25:20, wyrównując stan meczu na 1:1.
Lublinianie byli o krok od wygranej, ale mistrzowie Polski nie mieli zamiaru odpuścić i w niezwykle ważnym dla siebie momencie "dźwignęli" presję. Co prawda niełatwo było im odskoczyć przyjezdnym, ale finalnie oderwali się w końcówce seta i wygrali 25:23, a do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break.
Ten zaczął się od prowadzenia LUK-u i chociaż jastrzębianie wyrównali do stanu 3:3, a później 6:6. Jednak kolejne cztery punkty padłu łupem Wilfredo Leona i spółki, a przewaga 10:6 pozwalała wierzyć, że wygrają spotkanie. W końcówce zobaczyliśmy kapitalną serię zagrywek Mateusza Malinowskiego, a po jednej z nich piłka przeszła na stronę lublinian, a kapitalny atakiem spotkanie zakończył Mikołaj Sawicki. Bogdanka wygrała 15:9, a w meczu 3:2.
JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3 (22:25, 25:20, 24:26, 25:23, 10:15)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.