Pożar wybuchł w biały dzień. Unoszące się kłęby dymu widoczne były z bardzo dużej odległości. Na miejsce pojechało dziesięć wozów strażackich z 39 strażakami.
Po zabezpieczeniu miejsca, odłączeniu prądu przystąpili do gaszenia płonącego budynku w którym znajdowało się bardzo dużo palących się opon i sprzęt do ich wymiany. Jednocześnie strażacy robili wszystko, aby uratować znajdujący się w pobliżu dom. Po stłumieniu płomieni przystąpili do rozbiórki konstrukcji budynku.
Strażacy wskazują jako przypuszczalną przyczynę zdarzenia wadę urządzeń instalacji elektrycznej.
- Straty sięgają 350 tys.zł, w tym budynki 150 tys. Zniszczeniu uległ cały budynek gospodarczo-garażowy, maszyny służące do wymiany opon, elektronarzędzia, opony i kilkadziesiąt kompletów kół – wylicza dyżurny ze stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
Akcja trwała pięć i pół godziny i była bardzo trudna, z uwagi na silne zadymienie i wysoką temperaturę panującą zarówno wewnątrz płonącego budynku, jak i na zewnątrz. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Wartość uratowanego przez strażaków mienia wyceniona została na około 300 tys.zł.
Komentarze (0)