Pięć zastępów straży pożarnej brało udział we wtorkowej akcji gaśniczej w Słotwinach. Pożar wybuchł w drewnianym domu, kilkanaście minut po godzinie 7 rano.
- Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do wybuchu butli z gazem, tymczasem na miejscu okazało się, że przyczyna pożaru była inna, zwarcie instalacji elektrycznej – mówi kpt Rafał Dobraczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
CZYTAJ TAKŻE:
Z gaszeniem pożaru strażakom zeszło się dwie godziny. Strażacy musieli udzielić pomocy poszkodowanemu 87-latkowi, właścicielowi domu, który próbował przed przybyciem służb gasić ogień.
- Mężczyzna doznał poparzenia twarzy pierwszego stopnia. Po udzieleniu pomocy poszkodowanemu został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego – dodaje.
Na szczęście obrażenia jakich doznał nie był poważne. Mężczyzna nie został zabrany do szpitala.
Straty oszacowane zostały na 30 tys.zł.
- Opalona została ściana działowa domu, okopcone ściany i sufity oraz spalona rozdzielnia elektryczna – wylicza rzecznik opolskich strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.