Szalejąca od soboty nad Polską wichura dotarła w sobotę późnym popołudniem również do powiatu opolskiego. Na szczęście u nas silny wiatr nie wyrządził takich szkód, jak na północy kraju.
CZYTAJ TAKŻE:
- Tak strasznie nie było u nas. To była w miarę spokojna noc. Nie dostaliśmy zgłoszeń o uszkodzonym mieniu. Nie było też osób poszkodowanych – informuje dyżurny ze stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
Od sobotniego popołudnia do niedzielnego poranku strażacy wyjeżdżali cztery razy. Dwa pierwsze zdarzenia nie były związane z wichurą. Interweniowali w Szkuciskach w związku z otrzymanym zgłoszeniem o pękniętej rurze w remontowanym budynku, pomagali pompować wodę z zalanej kotłowni. Wyjeżdżali też do pożaru sadzy w jednym z domów w Kowali Drugiej.
W nocy otrzymali zgłoszenie o przewróconym drzewie na drogę we Wrzelowie (gm. Łaziska). Po drodze usunęli też drzewo, które porywisty wiatr wywrócił na drogę w Niezdowie. W niedzielę nad ranem strażacy po raz kolejny pojechali do powalonego drzewa. Tym razem runęło na drogę wojewódzką 824 w Kluczkowicach.
Bardzo silny wiatr towarzyszyć będzie nam również w niedzielę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało sms-y do mieszkańców Lubelszczyzny ostrzegające bardzo silnym wiatrem, utrudnieniami komunikacyjnymi i przerwami w dostawie prądu, które mogą pojawić się w sobotę i niedzielę. Uważajcie na siebie!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.