Podwyżki wynagrodzeń samorządowców oraz diet radnych wywołuje bardzo duże emocje. I nie ma się co dziwić, bo są to najwyższe podwyżki w historii polskiego samorządu.
CZYTAJ TAKŻE:
Jutro (14 grudnia) chodelscy radni zdecydują ile będzie zarabiał wójt. Z informacji, jakie do nas dotarły radni do dawania Przemysławowi Kowalskiemu gigantycznej podwyżki ponoć się nie kwapią.
- Nawet nie spodziewam się złotówki więcej niż minimum – przyznał w rozmowie z nami Przemysław Kowalski, wójt gminy Chodel, który obecnie zarabia niecałe 10 tys.zł brutto miesięcznie. A teraz mógłby wyciągnąć ponad 17 tys.zł.
Podnieść swoje uposażenie chcieliby też sami radni. W porządku obrad wtorkowej sesji nie ma jednak punktu dotyczącego podwyżki dla radnych. Obecne stawki obowiązują od 2017 roku. Średnio radnym wpada miesięcznie około 800 zł.
- Projekt jest jeszcze na etapie prac komisji. U nas jest potrzeba dostosowania zasad przyznawania diet radnym. Mamy mieszany system – mówi Aleksandra Motyka, przewodnicząca Rady Gminy w Chodlu, która jako jedyna pobiera zryczałtowaną dietę. Wynosi ona obecnie 1300 zł miesięcznie.
Natomiast radni dostają dietę liczoną za udział w sesjach i komisjach. Po 250 zł trafia do radnych, którzy nie pełnią żadnej funkcji, po 300 zł do przewodniczących komisji oraz wiceprzewodniczących rady.
Z naszych informacji wynika, że w Chodlu padła propozycja aby dieta szeregowego radnego podniesiona została do 1200 zł. Przewodniczący komisji i wice przewodniczący rady mieliby dostawać jeszcze więcej, po 1400 zł, a sama przewodnicząca 1700 zł.
Podwyżka diet szykuje się też w Opolu Lubelskim. Opolscy radni nie chcą być gorsi niż ich koledzy w Poniatowej, którzy podnieśli sobie jako pierwsi diety na 1500 zł miesięcznie. Aktualnie dieta szeregowego radnego Rady Miejskiej w Opolu Lubelskim wynosi 1000 zł, a niewykluczone że wzrośnie do 1500 zł, bo o takiej podwyżce mówi się w kuluarach.
O 500 zł chcieliby podnieść sobie diety również niektórzy radni powiatowi. Ale tu sprawa nie jest aż tak oczywista, bo Rada Powiatu w Opolu Lubelskim jest mocno podzielona w tym temacie. Wśród radnych ruszyło już zbieranie podpisów, kto jest za podwyżką. Jak udało nam się dowiedzieć na liście podpisało się pięciu radnych. Obecnie zwykły radny dostaje 1100 zł miesięcznie, funkcyjni mają więcej.
O podwyżce diet myślą też radni z Wilkowa. Ale ci nie mają aż tak wygórowanych ambicji. Propozycja do której się skłaniają jest taka, aby podnieść dietę zwykłego radnego z 450 zł do 700 zł. Przewodniczący komisji dostawaliby po 800 zł, wiceprzewodnicząca rady – 1100 zł, a przewodniczący 1750 zł.
Do końca roku powinno być już wiadomo, na jakim ostatecznie poziomie ustalą sobie radni diety.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.