Wczoraj przed godziną 15 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert. Mieszkańcy powiatu opolskiego otrzymali SMS-y ostrzegające przez intensywnymi opadami deszczu, jakie mają pojawić się w środę i czwartek, oraz możliwym w związku z tym wezbraniem rzek. Przygotować należało się na podtopienia.
Deszcz zaczął padać około godziny 14 i z każdą godziną nabierał na sile. Strumienie wody lały się z nieba przez całe popołudnie i noc. Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicze Straże Pożarne postawione były w stan najwyższej gotowości.
Okazuje się, że nie mieli co robić. Doba upłynęła wyjątkowo spokojnie w powiecie opolskim.
- Mimo tych intensywnych opadów deszczu nie odnotowaliśmy żadnych zdarzeń związanych z podtopieniami czy wiatrołomami – informuje mł. kpt Stanisław Kamela ze stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Opolu Lubelskim.
Strażacy wyjeżdżali w środę tylko dwa razy. W Karczmiskach Drugich (ul. Starowiejska) pomagali wyjechać karetce pogotowia ratunkowego, która przyjechała do pacjenta i zakopała się na podwórku. Drugie zgłoszenie napłynęło z Zadola i dotyczyło pompowania wody. Był to jednak fałszywy alarm.
- Zgłaszający zgłosił, że woda podtopiła budynek mieszkalny. Okazało się że w budynku mieszkalnym wody nie ma tylko na posesji, w rowie melioracyjnym. Jest to naturalne miejsce, gdzie woda się gromadzi w związku z tym nasze działania polegały tylko na ocenie sytuacji – tłumaczy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.