reklama
reklama

Powiat opolski: 29-latka oszukana na prawie 50 tys.zł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Powiat opolski: 29-latka oszukana na prawie 50 tys.zł - Zdjęcie główne

foto Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskie29-letnia mieszkanka powiatu opolskiego straciła blisko 50 tys.zł. Dała się nabrać na obietnice o szybkim zysku, jakie składał jej - jak się okazało - oszust... Miała wykonywać zlecenia przez internet.
Reklama lokalna
reklama

Kobieta do komisariatu w Poniatowej zgłosiła się w piątek. Opowiedziała funkcjonariuszom, jak została oszukana podczas wykonywania zleceń przez internet. Ofertę również znalazła w sieci - w połowie listopada. Potem postępowała według instrukcji - wpisała swoje dane (w tym numer konta bankowego) w specjalnym formularzu, a następnie pobrała zalecony przez rzekomego doradcę komunikator (Telegram) i właśnie przy pomocy tej aplikacji otrzymywała kolejne polecenia. Wszystko z nadzieją na szybki zysk. Zadania, jakie wykonywać miała 29-latka, polegały na wpłacaniu określonych kwot na wskazywane przez "doradcę" konta bankowe, za co sama miała otrzymywać coraz wyższe sumy.


- Kiedy na stronie nie miała już pieniędzy, aby wykonać kolejne zlecenia, kobieta wpłaciła pieniądze zgromadzone na innych kontach bankowych oraz swoje oszczędności. Po wykonaniu zadań 29- latka chciała wypłacić zarobione przez siebie pieniądze, jednak usłyszała od "doradcy", że jest problem z ich wypłatą i musi kontaktować się ze swoim bankiem. Następnie kontakt z nim się urwał - relacjonuje aspirant Katarzyna Bigos, rzecznik prasowy KPP w Opolu Lubelskim.

Podczas kontaktu ze swoim bankiem mieszkanka powiatu opolskiego dowiedziała się, że straciła z konta prawie 50 tys.zł.


Podczas inwestowania jakiejkolwiek kwoty należy być czujnym. Schemat oszustów jest tu podobny -zachęcają do przelewania mniejszych kwot, kusząc szybkim zyskiem. A gdy nadchodzi czas wypłaty, pojawiają się nagle problemy, których rozwiązaniem są... kolejne wpłaty.


- By nie narazić się na straty, przestrzegamy, by już przed pierwszym przelewem dobrze sprawdzić, czy strona, na której chcemy inwestować, wykonywać zlecenia, wpłacać pieniądze, zarabiać, w ogóle istnieje. Jeśli nie znamy zasad funkcjonowania tego typu inwestycji, lepiej w ogóle z nich nie korzystać. Nie stracimy wówczas pieniędzy - przestrzega aspirant Katarzyna Bigos.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama