I jak co roku sezon rozpoczyna rajd "Wiosna". W sobotę odbyła się już czwarta edycja tego rajdu.
- Wiosna to najlepszy moment do podjęcia aktywności fizycznej. Wszystko się budzi i człowiek też powinien się obudzić, zrzucić tę niedźwiedzią skórę, włożyć coś lżejszego i wyruszyć w plener – tłumaczy Piotr Kowalski, prezes działającego w Poniatowej Klubu Turystyki Pieszej PTTK Krwinka.
Na trasę pierwszego rajdu wyruszyło 20 osób. Z Krwinką wędrowali przedstawiciele różnych lubelskich klubów, w tym Oddziału Wojskowego, SKKT Łazik, KTK Ciernik i KTP Niezależni.
- Muszę przyznać, że przejście tych 15 km troszeczkę dało w kość, bo my nie jesteśmy piechurami, uprawiamy turystykę pieszą. Warunki były uciążliwe, bo trochę błota było. Ale w sumie było dość fajnie, wart było się przejść pięknymi wąwozami, przy pięknej pogodzie – mówi najstarszy uczestnik rajdu Czesław Chechliński, prezes Klubu Turystyki Kajakowej Ciernik z Lublina.
Trasa rajdu liczyła 15 km. Uczestnicy rajdu wędrowali w okolicach Zbędowic, niebieskim szlakiem prowadzącym po sieci wąwozów lessowych, zaliczając m.in. Skrzypowy Dół. Rajdowicze odwiedzili też Kolonię Zbędowice. Tu znajduje się pomnik i cmentarz pomordowanych w listopadzie 1942 roku 84 mieszkańców tej wsi, którzy pomagali partyzantom podczas II wojny światowej. Weszli też na Górę Trzech Krzyży w Parchatce.
Już dziś Krwinka zaprasza 22 kwietnia na kolejny rajd. Tym razem nocny. Trasa wiodła będzie po okolicach Poniatowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.