Strażacy zaalarmowani zostali około godziny 17.30. Gdy dotarli na miejsce, z budynku wydobywał się czarny dym. Pożar wybuchł w jednym z pokoi. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. O takiej prawdopodobnej przyczynie mówią strażacy. Akcja gaśnicza trwała dwie godziny. Brało w niej udział sześć zastępów z 21 strażakami.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej i podaniu prądu wody. Równocześnie przystąpiliśmy do oddymienia budynku – informuje st.kpt. Artur Abramowicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
Dom został przewietrzony. Strażacy sprawdzili dodatkowo kamerą termowizyjną, czy w budynku nie ma zarzewi ognia. Wykorzystali również czujnik wielogazowy do zbadania obecności tlenku węgla.
- Straty sięgnęły 100 tys.zł. Spaleniu uległo wyposażenie pokoju. Ze ścian i sufitu odpadł tynk. Poza tym wszystkie ściany i meble w budynku zostały okopcone. Mienie, które udało nam się uratować, warte było 400 tys.zł – mówi Abramowicz.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy opuścili dom przed przybyciem strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.