Impreza rozpoczęła się w piątek, 24 lutego o godz. 17. Uroczyście otworzył ją Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego.
- Powracamy po dwóch latach przerwy. Bardzo się cieszę, że możemy w tym roku zorganizować 14. Festiwal Filmowy Kina Offowego. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby ten Festiwal odbył się bezpłatnie, żeby każdy mógł z niego skorzystać – mówił burmistrz. A patrząc na zgromadzoną widownię, dodał:
- Widać, że po dwóch latach przerwy faktycznie jest zapotrzebowanie, aby taki festiwal był kontynuowany. On już się wpisał na stałe w kalendarz naszych wydarzeń i mam nadzieję, że już nic nie przeszkodzi i kolejne edycje będą się pojawiały – zakończył.
W tym roku podczas dwudniowego festiwalu była okazja, by zobaczyć pięć konkursowych bloków filmowych. Jeden film wyświetlony został poza konkursem, był to „Miód Wielokratowy” w reżyserii Marcina Mikity.
Filmoffo zagościło w opolskim kinie już po raz 14. Impreza odbywa się cyklicznie, od 2006 roku. Jednak ze względu na pandemię covid-19 jej organizacja została odwołana, ale w tym roku impreza wróciła.
Jest to wydarzenie promujące kulturę alternatywną, a w szczególności kino offowe i muzykę alternatywną. Najważniejszym punktem jest konkurs filmów niezależnych. Nagrodą jest Złoty Jeż, który przyznawany jest przez festiwalową publiczność.
Drugim ważnym punktem imprezy są też koncerty, które odbywają się na zwieńczenie każdego festiwalowego dnia. W tym roku wystąpił Patrick the Pan oraz Bisz/Radex.
CZYTAJ TAKŻE: Karczmiska: Pomagają Ukrainie już od roku (ZDJĘCIA)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.