Rondo otrzymało nazwę Lubelskiego Lipca 1980. Z inicjatywą nazwania wyszły władze miasta i miejscowi związkowcy. W ten sposób postanowili uczcić strajki i protesty robotnicze, jakie miały miejsce w 150 zakładach pracy w naszym regionie, a które doprowadziły do powstania „Solidarności”.
CZYTAJ TAKŻE:
Na ziemi opolskiej, Lubelski Lipiec nie był wydarzeniem incydentalnym.
- W strajkach brało udział blisko 3500 pracowników z siedmiu zakładów pracy. PKS, Gminna Spółdzielnia, Spółdzielnia Pracy, Techmatrans, poniatowska Eda, zakład przetwórczy w Kluczkowicach, czy LZNS w Chodlu. Strajkowanie w tych małych zakładach pracy to był wielki akt odwagi, dlatego też ta odwaga jest warta naszego upamiętnienia - podkreślał Waldemar Jakubowski, przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Wychowania i Oświaty.
- Tamte wydarzenia zapoczątkowały zwycięstwo nad ówczesną władzą komunistyczną, dzięki czemu teraz możemy żyć w wolnym, demokratycznym kraju – zaznaczył Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego.
Poświęcenia ronda dokonał ks. Rafał Wójcik. Na uroczystości obok władz gminy obecny był również poseł Jan Kanthak, który pobiegł w I Opolskiej Mili Niepodległości, biegu stanowiącym wyraz pamięci i hołdu dla bohaterów, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę.
Władze miasta bieg dedykowały również wszystkim tym, którzy dziś bronią naszej wschodniej granicy.
- Musimy dbać i bronić naszych granic, suwerenności i niepodległości cały czas. To nie jest tak, że wolność jest dana raz na zawsze – mówił burmistrz Opola Lubelskiego.
Jak co roku władze miasta i delegacje szkół, służb i instytucji złożyły kwiaty w miejscach pamięci narodowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.