Opole Lubelskie: „Bomba” w skarbówce i prokuraturze. Policja szuka dowcipnisia

Wiadomości, które trafiły do Prokuratury Rejonowej oraz Urzędu Skarbowego w Opolu Lubelskim miały identyczną treść. Szefowie obu urzędów nie zbagatelizowali gróźb. Powiadomili policję.

- Na miejsce pojechali nasi policjanci razem z funkcjonariuszem, który specjalizuje się w ładunkach pirotechnicznych. Dokonali sprawdzenia budynków. Nie znaleźli żadnego podejrzanego ładunku – informuje asp.szt. Edyta Żur, rzecznik prasowy policji.

W gmachy przy Lubelskiej 4 zarządzona została ewakuacja ludzi.

- Jeśli chodzi o pracowników Urzędu Miejskiego to ewakuację, na okres 90 minut, zarządził burmistrz. Budynek był wcześniej sprawdzany przez służby, ale profilaktycznie burmistrz zarządził ewakuację w czasie, kiedy według maila przesłanego do prokuratury miało dojść do wybuchu – wyjasnia Krzysztof Ryczek z opolskiego magistratu.

Przerwa w pracy urzędu trwała od godz. 11:30 do  13:00. Stanowiska pracy opuścili również urzędnicy starosty oraz pracownicy prokuratury. W odróżnieniu od urzędników skarbówki, którzy pozostali w budynku.

- Pracownicy Urzędu Skarbowego nie byli ewakuowani. Konsultowaliśmy to z policją, powiedzieli nam, że jest to najprawdopodobniej fałszywy alarm i prosili, żeby nie siać paniki – mówi Remigiusz Goliszek, który we wtorek zastępował naczelnika US w Opolu Lubelskim. – To nie pierwsza taka sytuacja. Można się już przyzwyczaić – dodaje.

Na nogi postawiona została straż pożarna. Pod skarbówkę podjechało cztery wozy strażackie z 13 strażakami.

- Zabezpieczaliśmy miejsce zdarzenia do czasu przybycia funkcjonariuszy policji – informuje kpt Rafał Dobraczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.

Teraz policja ustalać będzie kto stoi za rozesłanymi wiadomościami.    

- Zabezpieczyliśmy maile. Będzie prowadzone postępowanie w kierunku wywołania fałszywego alarmu – zapowiada rzeczniczka opolskiej policji.