Ta informacja zaskoczyła wiele osób. Nie ukrywamy, że nas również. We wtorek wieczorem w mediach społecznościowych ukazały się zdjęcia z pożegnania dyrektor Karoliny Suskiej. Decyzja, jaką podjęła, jest nieodwracalna.
Dyrektor: "Trzeba pewne drzwi zamknąć"
Gdy zadzwoniliśmy następnego dnia z pytaniem, co się stało, usłyszeliśmy, że takie jest życie i czasami coś trzeba zmienić. Pytana o powody odejścia stwierdziła, że pozostawia je w sercu, tylko i wyłącznie.
Czy wpływ miała planowana przez władze gminy reorganizacja kultury w gminie? – nie daliśmy za wygraną.
- Powiem szczerze. Zostawiam te tematy bez komentarza. Nie chcę o tym mówić. To jest moja decyzja. Trzeba pewne drzwi zamknąć, żeby otworzyć następne. I tylko tyle na ten temat mogę powiedzieć naprawdę szczerze... Bo pięknych 10 lat za mną i chcę myśleć o tym tylko w dobrym kontekście – usłyszeliśmy od Karoliny Suskiej.
Przyznaje jednak, że żal jej odchodzić z Łazisk.
- Nutka nostalgii i sentymentu pozostanie na zawsze, bo przez lata wkładałam w tę pracę serce – mówi.
Karolina Suska kierowała Gminną Biblioteką i Domem Kultury w Łaziskach przez ostatnie blisko 10 lat. W lipcu zrezygnowała z dalszej pracy. Formalnie funkcję dyrektora przestanie pełnić z końcem października.
Wójt: "Zaskoczeni byliśmy wszyscy"
Władze gminy Łaziska zapewniają, że współpraca z dyrektor Suską układała się bardzo dobrze. Uważają, że spełniała się na tym stanowisku i chwalą ją za kreatywność.
- Byłem zaskoczony tym, że pani dyrektor złożyła rezygnację. Zresztą nie tylko ja. I przyznam szczerze, myślałem, że może uda się ją przekonać do tego, żeby pozostała, ale stwierdziła, że ma inne plany, że chce spróbować czegoś innego – mówi Karol Grzęda, wójt gminy Łaziska.
Twierdzi, że o powody, które wpłynęły na podjęcie takiej decyzji, nie pytał. Ale ma swoje przypuszczenia.
- Pewnie w jakimś stopniu wpływ miała kwestia reorganizacji kultury na terenie gminy i tego, że wizja pani dyrektor dotycząca funkcjonowania kultury może była troszkę inna niż ta, którą zaproponowała Rada Gminy i wójt – podejrzewa.
Władze gminy dążą do centralizacji kultury. Pierwszym krokiem przybliżającym ich do tego celu była uchwała intencyjna o zamiarze likwidacji filii bibliotecznej w szkole w Kamieniu. Pomieszczenia zajmowane dotychczas przez bibliotekę miałby zostać wykorzystane na poprawę warunków w przedszkolu.
- Jesteśmy jedyną gminą, która posiada dużą ilość filii bibliotecznych, a chcielibyśmy, żeby wyglądało to troszkę inaczej – mówi Karol Grzęda. – Ta centralizacja przydałaby się, ponieważ w centrum Łazisk dużo się dzieje, ale chcielibyśmy, aby działo się jeszcze więcej. I to był taki główny cel – dodaje.
O tym, kto pokieruje dalej Gminną Biblioteką i Domem Kultury w Łaziskach, wójt jeszcze nie zdecydował.
Chce odpocząć
Karolina Suska zapewniała nas, że nie wie, co będzie dalej robiła. Jak twierdzi, chce najpierw przewietrzyć głowę i odpocząć.
- Planów zawodowych nie mam ukierunkowanych ani sprofilowanych konkretnie. Czas pokaże. Ale nie śpieszy mi się do kolejnej pracy, naprawdę – mówi dyrektor łaziskiej biblioteki.
Pytana, czy zamierza rozstać się z pracą w kulturze, nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć.
- Trudno powiedzieć, chociaż kulturę mam w sercu i duszy. Nie wiem, naprawdę nie wiem. Zobaczymy, co przyniesie życie – mówi.
Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze Wspólnoty Opolskiej i TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.