Gmina Karczmiska: Kolejny atak oszustów

Oszust wykorzystał metodę "na znajomych". A to znaczy, że najpierw włamał się na konto społecznościowe zupełnie przypadkowej osoby, a potem - podszywając się pod właściciela konta - wysyłał do jego znajomych wiadomości z prośbą o podanie numeru telefonu.


- W przypadku podania numeru telefonu oszuści od razu proszą o szybką pomoc finansową poprzez udostępnienie kodu BLIK, najczęściej na opłacenie przesyłki, zakupów, czy tak, jak w tym przypadku, wsparcie dla oszusta na udział w konkursie - mówi komisarz Sabina Piłat-Kozieł z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

67-letni mieszkaniec gminy Karczmiska zgodził się na takie wsparcie. Oszust, podszywając się pod jego koleżankę, poprosił go o podanie numeru telefonu, a później o wygenerowanie kodu BLIK i przesłanie go.

- Zmanipulowany i nieświadomy zagrożenia mężczyzna wygenerował trzy kody BLIK, które następnie przekazał "koleżance". Tym sposobem mężczyzna z konta stracił prawie 3000 złotych - dodaje komisarz Sabina Piłat-Kozieł.

O tym, że został oszukany, zorientował się dopiero, gdy w mediach społecznościowych wyświetliło się nowe konto jego znajomej wraz z informacją, że ktoś w jej imieniu rozsyła wiadomości z prośbą o pomoc finansową. Wtedy 67-latek zgłosił się na policję.


- Apelujemy o ostrożność przy udostępnianiu kodów BLIK. Decydując się na pomoc znajomemu czy rodzinie i pożyczkę pieniędzy, skontaktujmy się z tą osobą osobiście lub telefonicznie i zweryfikujmy, czy faktycznie potrzebuje pomocy. Krótka rozmowa pozwoli uchronić nasze pieniądze przed oszustami - przypomina komisarz Sabina Piłat-Kozieł.