Ostatnia sesja Rady Gminy w Karczmiskach przejdzie zapewne do historii. Ale chlubą dla samorządu na pewno nie będzie.
A to za sprawą całej otoczki związanej z jej zwołaniem. Zaskoczyła nie tylko godzina zwołania – 19 i jej zakończenia – 22.30, ale również sam przebieg. I to, jak "okładali" się wójt i przewodniczący.
Przewodniczący zwołał sesję i wójt też
- Ja się wstydzę za siebie i za pana wójta – przyznał publicznie Jacek Nowaczek, przewodniczący Rady Gminy Karczmiska, który 30 lipca zwołał sesję nadzwyczajną.
Jak się okazało, tego samego dnia zrobił to również wójt. Sprawa do załatwienia była pilna. Starosta opolski poprosił władze gminy Karczmiska, aby określiły się, czy udzielą wsparcia finansowego powiatowi do planowanej przebudowy siedmiu kilometrów dróg powiatowych, biegnących przez Zaborze i Słotwiny, czy też nie. I na odpowiedź dał czas do końca lipca.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).