Jeszcze przed przerwą Opolanin objął prowadzenie. Akcję zapoczątkował Jakub Sobstyl i zagrał do Dariusza Drzazgi, który posłał piłkę wzdłuż bramki, a tam Jan Górski zdobył swojego drugiego gola w sezonie. Jeszcze lepiej było w 66 minucie, kiedy to Marcin Kowal podwyższył po indywidualnej akcji, w której minął dwóch rywali i z kąta trafił po dalszym słupku.
- Przed meczem remis wziąłbym w ciemno, a teraz jest niedosyt. Niestety, sprawdziło się powiedzenie, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Tak było w naszym przypadku - mówi Daniel Koczon.
Jego drużyna straciła dwa gole w ciągu kilku minut. Gola kontaktowego zdobył Jarosław Milcz, który głową strzelił po rzucie rożnym, a następnie dobił z bliska uderzenie Łukasza Struga w słupek. Co ciekawe, były napastnik Powiślaka Końskowola pojawił się na boisku po zmianie strony i skompletował dublet.
- Mamy jeden punkt, ale już myślimy o kolejnym rywalu. Cieszy to, że zagraliśmy dobry mecz na fajnym poziomie. To było solidne granie - dodaje.
Start Krasnystaw - Opolanin Opole Lubelskie 2:2 (0:1)
Bramki: Milcz 77', 80' - J. Górski 40', Kowal 66'.
Opolanin: Szczepański - Izdebski, Czapla, Ćwieka, Adamczuk, Lipiński, Sobstyl, Drzazga (55' Banachiewicz), Kowal, Figura, J. Górski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.