Tragiczne wieści o śmierci Andrieja Kudriaszowa przekazał jego ostatni klub, Kolejarz Opole. "Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Niestety po długiej walce z chorobą zmarł Andriej Kudriaszow. Andrieja zapamiętamy, jako zawsze uśmiechniętego człowieka, skorego do pomocy i dobrego przyjaciela. Nie mamy słów, żeby opisać żal, jaki pozostawił w naszych sercach" - czytamy w komunikacie klubu.
Kolejarz był ostatnim klubem Rosjanina z polskim paszportem, ale w latach 2010-2021 związany był on również z innymi zespołami. W 2013 i 2014 roku reprezentował KMŻ Lublin. Z ówczesnym Motorem rywalizował na pierwszoligowych torach, gdzie zajął czwarte oraz ósme miejsce na koniec rozgrywek.
Kudriaszow pod koniec 2022 roku usłyszał druzgocącą diagnozę - wykryto u niego nowotwór skóry. Choroba okazała się tak bardzo poważna, że lekarze zdecydowali o amputacji lewej nogi. - Doktor zajmująca się nim powiedziała, że u Andrieja jest wyjątkowo agresywny przypadek nowotworu skóry. Andriej jednak walczy i wszyscy wierzymy, że to wszystko się jeszcze odwróci - mówiła wówczas opiekująca się nim Aneta Kuźniar. Długo wydawało się, stan żużlowca jest stabilny, ale by poddać się leczeniu musiał wyjechać z Polski do Rosji.
CZYTAJ TAKŻE: Orlen Oil Motor rozbił beniaminka na własnym torze
O śmierci Kudriaszowa poinformowano w sobotę 18 maja. Były żużlowiec polskich klubów oraz dwukrotny wicemistrz Europy w parach miał zaledwie 32-lata. W jednym z wywiadów mówił, że jego marzeniem jest powrót na stadion, by obejrzeć chociaż jeden mecz żużlowy. Wyjazd z Polski nie pozwolił mu go spełnić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.