Podopieczni Konrada Szmyrgały triumfowali na terenie Stali Kraśnik. Jedynego gola w 45 minucie zdobył Mateusz Filipowicz, który wykorzystał rzut karny za zagranie ręką jednego z graczy gospodarzy.
- Mieliśmy swój plan na ten mecz. Miejscowi byli podwójnie zmotywowani, gdyż ostatnio przegrali ze Startem Krasnystaw, a dodatkowo na ławce debiutował Kamil Witkowski. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, ale wiemy, że przed nami jeszcze daleka droga - mówi Konrad Szmyrgała.
Jego ekipa triumfowała po raz trzeci z rzędu. Zaczęło się od wygranej 2:0 z Ogniwem Wierzbica. W weekend Stal pokonała 1:0 Tomasovię Tomaszów Lubelski, a dzisiaj cieszyła się z kompletu punktów, który wywalczyła w Kraśniku!
Brawo!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.