Przed tygodniem Stal pokonała innego beniaminka rozgrywek. - Jestem zadowolony z ostatniego spotkania. Zasłużyliśmy na trzy punkty. Gdybyśmy byli skuteczniejsi to wynik do przerwy mógł być już 3:0, a skończyłoby się jeszcze wyższym triumfem. Dobrze i dokładnie operowaliśmy piłką - mówi szkoleniowiec.
W sobotę o godz. 17:0 zespół z Poniatowej zmierzy się z Motorem II Lublin. - Przed nami kolejne starcie o punkty. Jak będzie? Dowiemy się po meczu, ale wiem, że zostawimy serce i powalczymy - dodaje.
Szkoleniowiec jest tajemnicy, jeśli chodzi o absencje. - Występ jednego gracza stoi pod znakiem zapytania. To zawodnik, który grał w dwóch ostatnich meczach. Pozostali są do mojej dyspozycji - przyznaje.
Witkowski zdaje sobie sprawę o sile rywali. - W mojej opinii to najmocniejsza drużyna w naszej lidze. To ekipa techniczna, wybiegana, trenująca na co dzień w środowisku zawodowym - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.