Gracze Daniela Koczona triumfowali w starciu z Kryształem Werbkowice. - O pierwszej połowie musimy zapomnieć. Gospodarze dominowali, ale do 30 metra przed naszą bramką. My zagraliśmy najsłabsze trzy kwadranse od początku sezonu. Męska rozmowa w szatni poskutkowała. Zagraliśmy dużo lepiej i wygraliśmy - cieszy się szkoleniowiec.
W 47 minucie prowadzenie dał Jakub Figura, który skończył akcję Dariusza Drzazgi i zagranie Jana Górskiego. 21-latek trafił technicznym strzałem tuż przy słupki. Dla niego to piąty gol w sezonie. Kryształ wyrównał na 10 minut przed końcem. - Po rzucie wolnym piłka minęła wszystkich zawodników, ale nie Stanisława Rybkę, który urodził się z umiejętnością strzelania bramek - mówi Koczon.
Gdy wydawało się, spotkanie zakończy się remisem, Jan Czapla uradował całą naszą ekipę. 18-latek pozyskany przed sezonem z Wisły II Puławy głową zamknął centrę z rzutu rożnego Kacpra Lipińskiego. Dla niego to drugie trafienie w sezonie.
- To był mecz walki od pierwszej do ostatniej minuty. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała bardzo blado. Nie kontrolowaliśmy gry. Ciężko było nam stworzyć dogodną sytuację. W szatni był ogień i to nas zmotywowało. Zdobyliśmy bramki, które dały nam trzy punkty to bardzo ciężkim spotkaniu. Fajnie, bo na dobre usadowiliśmy się w górnej części tabeli - mówi Jan Czapla, autor gola na wagę trzech punktów.
Kryształ Werbkowice - Opolanin Opole Lubelskie 1:2 (0:0)
Bramki: Rybka 80' - Figura 47', Czapla 90'.
Opolanin: Adamczyk - Ćwieka, Czapla, Górniak (90+2' Opoka), Adamczuk, Lipiński, Banachiewicz, Figura, Sobstyl (75' Pałka), Drzazga (70' Kowal), J. Górski.
Żółte kartki: Banachiewicz, Lipiński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.