- Plan jest prosty. Chcemy zagrać "swoje", bez głupich błędów i przywieźć trzy punkty z Łęcznej. Ciężko powiedzieć, czego się spodziewać po rywalu. W rezerwach zazwyczaj z sezonu na sezon wiele się zmienia personalnie. Na pewno to drużyna, która będzie chciała grać w piłkę - mówi Miłosz Szczepański.
Bramkarz Opolanina wraz z kolegami przed tygodniem zremisowali 2:2 z Huraganem w Międzyrzecu Podlaskim. - W ostatnim meczu strzeliliśmy gola dającego remis w ostatniej akcji z rzutu karnego. Moim zdaniem to my byliśmy stroną przeważającą i mieliśmy więcej argumentów, żeby wygrać - dodaje.
Szczepański ma nadzieję na korzystny wynik. - Życzyłbym sobie zwycięstwa z czystym kontem. Jeśli miałbym prorokować, wygramy 2:0 - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.