ROZMOWA Z Krzysztofem Rybakiem, zawodnikiem Opolanina Opole Lubelskie
Do świąt chcemy wywalczyć sześć "oczek"
Przed wami przedostatnie spotkanie w rundzie wiosennej. Jak będzie?
- Jedziemy do Rejowca po trzy punkty. Tylko to nas interesuje w ten weekend. Damy z siebie wszystko, żeby wracać z uśmiechem na twarzy!
Ostatni weekend to czas wolny. Dziwnie było przesiedzieć go bez grania?
- Zgadza się. Niemal wszystkie mecze zostały przesunięte na inny termin z powodu opadów śniegu na całej Lubelszczyźnie. Byliśmy nastawieni bojowo do meczu z Lublinianką, ale niestety przez warunki pogodowe został odwołany. Nie siedzieliśmy w domu i nic nie robiliśmy. Trener rozpisał nam trening, który trzeba było wykonać!
Jak widzisz szanse ze Spartą?
- Nie widzę innej opcji jak wygrana. Jako drużyna chcemy zwyciężać z każdym. Nie patrzymy czy to Lublinianka, Motor czy Sparta. Walczymy do końca o komplet punktów.
Rywal jest niżej notowany...
- Gospodarze zajmują dziesiąte miejsce i będą grać w grupie spadkowej. To nie znaczy, że nie będą chcieli urwać punktów drużynom wyżej w tabeli. Wiemy, że będzie ciężki mecz, ale jesteśmy na to przygotowani.
Pamiętasz pierwsze starcie ze Spartą?
- Wygraliśmy 2:1 po ciężkim boju. Przegrywaliśmy, ale udało się zdobyć dwie bramki, które dały nam trzy punkty.
Opolanin ma już grupę mistrzowską...
- Cieszymy się, że pozostałą część sezonu spędzimy w gronie najlepszych ekip. Taki był nasz cel i udało się to osiągnąć. Zostały jeszcze dwa mecze rundy zasadniczej. Jesteśmy skupieni i głodni. Do świąt chcemy wywalczyć sześć "oczek".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.