W weekend podopieczni Daniela Koczona przegrali 0:1 ze Stalą Kraśnik. - Humory są w dalszym ciągu słabe. Największym problemem są nasze problemy kadrowe. Leziak i Banach są kontuzjowani. Na całe szczęście Pałka wraca do gry po czerwonej kartce - mówi Kamil Król.
34-letni napastnik Opolanina liczy na dobry wynik. W pierwszym starciu rywale zdobyli pięć goli. - Ten mecz kompletnie nam nie wyszedł. Straciliśmy sporo goli. Dzisiaj będzie okazja do rewanżu. Jak zagramy konsekwentnie to jesteśmy w stanie wygrać - dodaje najskuteczniejszy zawodnik opolan.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.