Jedyny gol padł w 31 minucie. Gracze rywali chcieli wybić piłkę z własnego pola karnego. Na nasze szczęście trafili w Huberta Sałasińskiego. Futbolówka odbiła się od jego...pleców i wpadła do bramki!
To był mecz o tzw. sześć punktów. Było bardzo dużo walki z obu stron. Sygnał przeważał, my zaś bardzo dobrze graliśmy w obronie. Wynik mógł być wyższy. Szansę na podwyższenie wyniku w pierwszej połowie miał Jurij Perin, zaś w drugiej połowie bramkę strzelił Duda, ale sędzia odgwizdał spalonego. Sygnał miał swoją bardzo dogodną sytuacje przed przerwą, ale piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, a dobitkę rewelacyjnie obronił Miłosz Szczepański - mówi Patryk Antolak, asystent Radosława Muszyńskiego.
Już 3 maja kolejny mecz. O godz. 15:00 początek domowego starcia z Ładą Biłgoraj.
Sygnał Lublin - Opolanin Opole Lubelskie 0:1 (0:0)
Bramka: H. Sałasiński 31'.
Opolanin: Szczepański - Gęca, Mazurek, Kozak, Adamczuk (75' Butenko), H. Sałasiński, Corbo (58' Samochko), Gonder (80' Jurak), Pałka (90' Głaz), Konc, Perin (67' Duda).
Żółte kartki: Samochko, Butenko, Duda, Głaz.
fot. Opolanin Opole Lubelskie
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.