ROZMOWA Z Kamilem Królem, zawodnikiem Opolanina Opole Lubelskie
Zrobimy wszystko, żeby punkty trafiły do nas
Zaczęliście wiosnę z przytupem...
- Zgadza się. Pokonaliśmy 2:0 POM Iskrę oraz 1:0 Powiślaka. Wydaje mi się, że mało osób wierzyło, patrząc na nasze sparingi i wąską kadrę, że uda nam się wygrać pierwsze dwa mecz.e Walką do końca przy odrobinie szczęścia można dużo. Za to brawa dla chłopaków. Osobiście wierzyłem, że możemy wygrać oba mecze. Gdyby było inaczej, zostałbym w domu.
Co było kluczem do zwycięstw?
- Solidna praca za nowego trenera Daniela Koczona. Pokazał nam swoją wizję na zespół i powoli zaczyna to funkcjonować. Na pewno dużo dała walka do samego końca, bo właśnie w ostatnich fragmentach padły gole.
Jak podsumujesz mecz z Powiślakiem?
- Dobrze weszliśmy w to spotkanie, zakładając pressing. To w miarę się udawało. Później gra się trochę wyrównała, ale to my zeszliśmy z boiska z uśmiechami na twarzach.
W niedzielę zmierzycie się z Lublinianką...
- To jeden z najmocniejszych zespołów w naszej grupie. Mają doświadczony zespół, który potrafi grać w piłkę.
Wygracie?
- Liga pokazuje, że każdy może wygrać z każdym. Zrobimy wszystko, by punkty zostały na naszym koncie.
Kto nie zagra, kto wraca po kontuzjach i kartkach?
- Wiem, że są osoby co nie mogą wystąpić przeciwko Lubliniance z powodu wypożyczenia. Wszolek wypada za kartki. Banach i Nieradko wracają po chorobach. Zapraszam wszystkich sympatyków Opolonina do kibicowania w Lubartowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.