22-latek pochodzi z Lublina. Jest wychowankiem Lublinianki Lublin. W poprzednim sezonie grał w Lewarcie. - Ten mecz będzie miał dodatkowy "smaczek". Fajnie będzie zmierzyć się z kolegami z Lubartowa. Wiemy, że drużyna przeciwników to solidna ekipa, mająca kilku doświadczonych zawodników. My jako zespół nie zamierzamy rozdawać punktów na własnym boisku. Z pewnością czeka nas trudna przeprawa, ale chcemy dać radość naszym kibicom - mówi Kamiński.
Przed tygodniem Opolanin wygrał w Międzyrzecu Podlaskim. - Było ciężko. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Po przerwie mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, żeby wcześniej zamknąć spotkanie, lecz ich nie wykorzystaliśmy. Po kilku zmianach koledzy sprostali zadaniu i utrzymali dobry wynik, a następnie zamknęli mecz - dodaje.
Zespół Daniela Koczona w trzech meczach wywalczył sześć punktów. - W każdym spotkaniu chcemy punktować. Mocno wierzę, że po ostatnim gwizdku sędziego to my będziemy mieli powody do radości - kończy 22-latek, który w czterech meczach zdobył cztery gole. - To dobry wynik bramkowy, ale mógł być lepszy - mówi.
Komentarze (0)