reklama
reklama

Motor Lublin pożegnał się z napastnikiem. Bramkarz wypożyczony do innego klubu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Motor Lublin

Motor Lublin pożegnał się z napastnikiem. Bramkarz wypożyczony do innego klubu - Zdjęcie główne

foto Motor Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW ostatnim dniu okienka transferowego kontrakt z Motorem Lublin rozwiązał za porozumieniem stron Ezana Kahsay. Natomiast bramkarz Paweł Budzyński będzie podczas rundy wiosennej wypożyczony do trzecioligowego KS Wiązownica.
Reklama lokalna
reklama

Przygoda Kahsaya z lubelskim klubem nie trwała długo. Erytrejczyk z amerykańskim paszportem trafił do Motoru latem ubiegłego roku na zasadzie transferu definitywnego z Chełmianki Chełm, w której zdobył w poprzednim sezonie 16 goli. W żółto-biało-niebieskich barwach 28-latek nie był już tak bramkostrzelny. Popularny "Izi" wystąpił w Motorze w 22 meczach i trafił do siatki tylko trzykrotnie, notując ponadto dwie asysty. Zobaczył za to aż siedem żółtych kartek. Po tym, jak do zespołu dołączyli zimą napastnicy Kacper Wełniak, Michał Litwa i Dawid Kasprzyk, Kahsay mógł liczyć na grę jedynie w czwartoligowych rezerwach. A że do końca kontraktu pozostawały mu nieco ponad cztery miesiące, zdecydował się odejść. Teraz jest wolnym zawodnikiem i niewykluczone, że trafi do innego drugoligowca. W ostatnich dniach był łączony ponownie z Chełmianką, ale z naszych informacji wynika, że do tego powrotu nie dojdzie.

Budzyński również przybył do klubu z Lublina minionego lata, podpisując umowę do 30 czerwca 2024 roku. Bramkarz pochodzący z Zielonej Góry wystąpił do tej pory w sześciu spotkaniach ligowych i jednym Fortuna Pucharu Polski. Wyjmował w nich piłkę z siatki dwunastokrotnie, tylko raz zachowując czyste konto. Poważny błąd w wyjazdowym starciu przeciwko Śląskowi II Wrocław kosztował go utratę miejsca między słupkami. Natomiast po przyjściu do Motoru trenera Goncalo Feio w trakcie rundy zmieniła się koncepcja odnośnie składu i w bramce nie stawiano już na młodzieżowców, tylko na doświadczonego Łukasza Budziłka. Transfer 28-letniego Kacpra Rosy w ostatnim dniu okienka transferowego potwierdził fakt, że Budzyński nie będzie miał szans nie tylko na grę w rundzie wiosennej, ale także na łapanie się do kadry meczowej. Wypożyczenie do KS Wiązownica wydaje się więc rozsądnym ruchem umożliwiającym mu występy.

Przypomnijmy, że do ekipy z Podkarpacia do końca sezonu trafił w ostatnich tygodniach także inny z zawodników Motoru, pomocnik Sebastian Rak. Na kolejne wypożyczenia udali się ponadto Bartłomiej Kafel, który dołączył do KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski) oraz Marcin Michota (wybrał Podhale Nowy Targ). Lubelski klub opuścili ponadto skrzydłowy Leszek Jagodziński (planował zakończenie kariery), bramkarz Michał Furman (przeszedł do Stali Stalowa Wola) i pomocnik Mateusz Wyjadłowski. Z kolei z drużyny rezerw odeszli obrońcy Szymon Chomicz oraz Przemysław Zbiciak (wypożyczenie do Chełmianki Chełm), a także pomocnicy Arkadiusz Bednarczyk (wypożyczenie do Świdniczanki Świdnik) i Jakub Świeciński, który przeniósł się do Ursusa Warszawa.

Już w najbliższy piątek Motor zagra na Arenie Lublin w pierwszym meczu o stawkę w 2023 roku. Rywalem żółto-biało-niebieskich będzie Górnik Polkowice. Pierwszy gwizdek sędziego Piotra Szypuły z Bielska-Białej zaplanowano na godzinę 18:00.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama