- Podczas jednego z ćwiczeń skręciłem kostkę. Badanie wykazało, że uszkodziłem więzozrost piszczelowo-strzałkowy. Już w momencie zdarzenia przeczuwałem, że to może być coś więcej niż samo skręcenie. Było słychać taki dość głośny trzask, chrupnięcie - mówi Maciej Baryła.
Napastnik Opolanina przeszedł operację. - Poszła po myśli lekarzy. Zabieg się udał. Teraz będę odpoczywał i wracał do pełnej sprawności - dodaje.
Baryła w najbliższym czasie nie wybiegnie na boisko. - Przez sześć tygodni mam chodzić w ortezie. Po tym czasie wejdę w lekki trening, ale w meczu ligowym w rundzie jesiennej już raczej nie zagram - twierdzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.