reklama
reklama

Frajerska porażka Opolanina. W sobotę starcie w Łukowie

Opublikowano:
Autor:

Frajerska porażka Opolanina. W sobotę starcie w Łukowie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportGracze z Opola Lubelskiego mogli przeskoczyć w tabeli Powiślaka Końskowola i powiększyć przewagę nad ekipami, które walczą o awans do grupy mistrzowskiej. Skończyło się niepowodzeniem.
reklama

- Przegraliśmy mecz, który ciężko było przegrać. Dokonaliśmy tego. Zanotowaliśmy frajerską przegraną. Zagraliśmy słabe zawody. Nie bez przyczyny straciliśmy trzy gole na boisku przedostatniej ekipy w tabeli. Zawiedliśmy. Po przerwie mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale sami zrobiliśmy sobie krzywdę - mówi Dariusz Bodak.

 

Jego podopieczni po nieco ponad kwadransie przegrywali różnicą dwóch goli. - Zamiast wybić piłkę nasz obrońca się machnął i Jakub Gołąb pokonał Michała Adamczyka. Ten sam gracz podwyższył z rzutu karnego po faulu Michała Wszołka. Niedługo po przerwie zmniejszyliśmy straty. W polu karnym sfaulowany został Kamil Król i po chwili sam wymierzył sprawiedliwość. Niedługo później Patryk Nieradko uciekł obrońcom i wykończył dośrodkowanie Grzegorza Leziaka. Wydawało się, że będzie tylko lepiej - dodaje.

reklama

Opolanin nie strzelił, a zrobili to gospodarze z Włodawy. - Mieliśmy akcję podbramkową. Źle się zachowaliśmy i miejscowi mieli kontrę. Strzelili i skończyło się porażką. Boisko było w dramatycznym stanie, ale nawet na takim podłożu powinniśmy sobie poradzić - mówi Bodak.

 

Nie mogą dać się dogonić

W najbliższą sobotę opolanie zagrają w Łukowie z miejscowymi Orlętami.

W pierwszym starciu wygrali 4:0 przed własną publicznością. - Plan był taki, by wygrać trzy ostatnie mecze. Potknęliśmy się na Włodawiance, ale teraz musimy się pozbierać i przywieźć komplet punktów. W innym wypadku, rywale zbliżą się do nas na "oczko" - mówi Dariusz Bodak, trener Opolanina.

 

Kilka minut Huberta

reklama

Zaledwie osiem minut przebywał na boisku Hubert Sałasiński.

Gracz Opolanina pojawił się na boisku na ostatni kwadrans, a po chwili musiał je opuścić ze względu na zarobione dwie żółte kartki.

 

Włodawianka Włodawa - Opolanin Opole Lubelskie 3:2 (2:0)

Bramki: Gołąb 10`, 18` (k), Musz 90+3` - Król 50` (k), Nieradko 63`.

Opolanin: Adamczyk - Leziak, Giza, Wszołek, Frydecki, A. Rejmak, Nieradko (85` Drozd), Rybak (80` Koneczny), S. Rejmak (85` Wesołowski), Król, Banach (75` Sałasiński).

Żółte kartki: Sałasiński, Rybak.

Czerwona kartka: Sałasiński 83`, za dwie żółte kartki.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama