- Mam dziecko niepełnosprawne. Przywożę je busem do ośrodka na rehabilitację, ale niestety nie ma gdzie ustawić się, żebym mógł wyjąć dziecko z samochodu i zaprowadzić je do ośrodka - skarży się pan Janusz, który zgłosił nam problem.
Koperta pilnie potrzebna
Ulica Młodzieżowa, przy której znajduje się Poradnia Rewalidacyjna, jest ulicą jednokierunkową. Po prawej jej stronie parkują mieszkańcy okolicznych bloków. Stojące tam samochody spotkać można każdego dnia.
- Każdy mnie przegania jak tylko może. Niestety mam dużego busa. Muszę gdzieś szukać wolnego zakątka i nosić dziecko z daleka. Ale nie sposób nosić dziecko ważące 30 kg ileś metrów - żali się pan Janusz.
Jego zdaniem problem rozwiązałyby koperty. - Potrzebne są. Co by się stało, gdyby dwie koperty wyrysować naprzeciwko ośrodka. To ułatwiłoby nam życie - mówi nasz Czytelnik.
Podobnego zdania są władze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną w Poniatowej, które siedzibę mają również przy tej ulicy.
- Wniosek jest zasadny. I takie oczekiwania mielibyśmy, żeby z frontu budynku na ulicy Młodzieżowej takie koperty się pojawiły - przyznaje Tadeusz Burek, prezes stowarzyszenia. Zwraca uwagę jednak, że dostęp do obiektu jest. - Można się zatrzymać z tyłu Młodzieżowej 6 czy 8 - podpowiada.
Władza podjęła temat
Z problemem zgłoszonym przez naszego Czytelnika interweniowaliśmy u władz miasta.
- Myślę, że jest zasadne, aby ta koperta była tam, żeby ci ludzie mogli spokojnie podjeżdżać i zostawiać dziecko na zajęcia. Trzeba tym osobom pomóc - przyznaje Zygmunt Wyroślak, burmistrz Poniatowej.
I zapowiada, że będzie rozmawiał w tej sprawie ze swoimi pracownikami.
- Muszę zorientować się czy dysponujemy środkami i czy zgodnie z prawem o ruchu drogowym można tę kopertę tam namalować. Bo koperta to też zmiana organizacji ruchu. Trzeba będzie ewentualnie napisać na niej w jakich godzinach można z niej korzystać, bo wyłączenie miejsca na całą dobę jest zbyteczne - uważa Wyroślak.