34-letnia Iwona K. mieszka niedaleko Chodla. Została zatrzymana w połowie listopada przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Komendy Wojewódzkiej Policji. Ukrywała się w jednym z mieszkań w Lublinie.
Wyłudziła miliony
Przestępczy proceder trwał rok. 34-latka działała w Bełżycach jako pośrednik ubezpieczeniowy.
Kobieta od września 2015 roku prowadziła biuro finansowe. Miała zakładać lokaty inwestycyjne na rzecz różnych towarzystw ubezpieczeniowych. Obiecywała szybki i duży zysk
- mówi Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Rzeczywistość okazała się jednak inna. Śledczy nie mają wątpliwości, że kobieta działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Jak ustalili, Iwona K. przyjmowała od pokrzywdzonych pieniądze na poczet zawarcia umów, ale nie przekazała ich na rzecz towarzystw ubezpieczeniowych. Tylko od kilkunastu osób Iwona K. miała wyłudzić 2.955.627 zł.
Policjanci podczas zatrzymania zabezpieczyli gotówkę oraz samochód wartości ponad 120 tys. zł. W jakiej wysokości była to gotówka, tego prokuratura nie chce ujawnić.
Prokuratorskie zarzuty
Śledztwo w sprawie oszustw ubezpieczeniowych dokonywanych przez 34-letnią mieszkankę gminy Bełżyce prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Iwona K. usłyszała już zarzuty - działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, polegającej na niekorzystnym rozporządzeniu cudzym mieniem.
Jest ona podejrzana o to, że pod pozorem występowania, jako osoba upoważniona do wykonywania czynności w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego w imieniu i na rzecz różnych towarzystw ubezpieczeniowych, wprowadziła w błąd kilkanaście osób pokrzywdzonych, co do zamiaru doprowadzenia do zawarcia na ich rzecz umowy ubezpieczenia połączonej z lokatą w instrument finansowy o charakterze inwestycyjnym
- mówi Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Podczas przesłuchania w prokuraturze Iwona K. złożyła obszerne wyjaśnienia. Przyznała się do winy. Ale śledczy nie chcą ujawniać co powiedziała 34-latka. Zasłaniają się dobrem śledztwa.
Okręgówka wystąpiła z wnioskiem o tymczasowy areszt. Decyzją sądu kobieta została aresztowana na trzy miesiące. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.