Błagamy o pomoc
Na kilka dni przed wyjściem z więzienia Zdzisław D. mieszkańcy Wronowa i Płowizn wysłali petycję do ministra sprawiedliwości. Błagali w niej Zbigniewa Ziobro o pomoc.
- Wiemy do czego był zdolny. Osoby, które go pamiętają z czasów szkolno-młodzieńczych twierdzą, że od zawsze zachowywał się jak nieobliczalny chory psychicznie, bez poczucia wyrządzonych krzywd i konsekwencji - czytamy w piśmie, pod którym podpisało się ponad 300 osób.
Mieszkańcy proszą ministra o to, aby morderca 36-letniej Krystyny Piłat trafił do ośrodka odosobnienia. Nie wierzą w to, że przebywając w więzieniu został zresocjalizowany.
- Uważamy, że odbycie 25-letniego wyroku nie uleczyło jego osobowości ani psychiki, a nawet wręcz przeciwnie - pogłębiło, skoro chce tu wrócić - twierdzą.
Piszą też o paraliżującym strachu i przerażeniu, w jakim żyją.
- Niektórzy mieszkańcy gromadzą zapasy i zamierzają zabarykadować się w swoich domach. Wszyscy zabezpieczają swoje domostwa i zastanawiają się jak zapewnić bezpieczne funkcjonowanie swoich rodzin, gdy drogi do przystanków autobusowych prowadzą przez las, gdzie popełnił przestępstwa. Wszyscy zadajemy sobie pytanie: kogo zaatakuje i kiedy? - zastanawiają się autorzy petycji.
Reakcja ministra
Resort nie wyrzucił pisma do kosza. Podjęte zostały konkretne kroki. Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, petycja została przekazana komendantowi miejskiemu policji w Lublinie, który wykonuje nadzór prewencyjny nad 44-letnim mordercą z Wronowa. Petycja trafiła także do prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi, który wydał postanowienie o nałożeniu na Zdzisława D. nadzoru prewencyjnego. Ministerstwo zażyczyło sobie, aby sąd poinformował resort o dalszym biegu sprawy.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.