reklama

"Wpinka" poróżniła samorządowców

Opublikowano:
Autor:

"Wpinka" poróżniła samorządowców - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura- Bardzo nam zależy na połączeniu z drogą wojewódzką w Chodlu - mówią władze Poniatowej. Jak znajdą się pieniądze przebudowa drogi łączącej obie miejscowości ruszy w przyszłym roku. - Są gorsze drogi powiatowe do wyremontowania niż ta - wytykają władze Chodla.

Tymczasem kierowcy narzekają na opłakany stan nawierzchni drogi łączącej Poniatową z Chodlem. - Najgorzej jest od Lipin do Dąbrowy Wronowskiej. Wiosną była tam dziura na dziurze. Teraz, choć załatali je, wcale nie jeździ się lepiej - skarży się pan Tomasz.

Zarząd Dróg Powiatowych, właściciel tej drogi, szykuje się do przebudowy całego 10-kilometrowego odcinka. Przy okazji planuje wybudować ścieżkę rowerową prowadzącą z Poniatowej nad chodelski zalew.

- Dokumentacja projektowa jest już na ukończeniu. Czekamy na ogłoszenie konkursów, w ramach których będziemy mogli starać się o dofinansowanie i deklaracje ze strony gmin, czy wyłożą jakieś środki na przebudowę tego odcinka - wyjaśnia Emilia Rzepka, dyrektor ZDP w Opolu Lub.

Poniatowa już zapowiedziała, że wejdzie jako partner do tego projektu. - Transport jest bardzo ważnym czynnikiem dla podejmujących decyzje gospodarcze potencjalnych inwestorów. Dla nas połączenie z drogą wojewódzką w Chodlu jest szansą na większe zainteresowanie wolnymi terenami na strefie przemysłowej po dawnej "Edzie" - mówi burmistrz Poniatowej, Zygmunt Wyroślak.

Władze gminy Chodel do planowanej inwestycji są sceptycznie nastawione, ale nie wykluczają, że dorzucą swój grosz. - Starosta nie brał pod uwagę zdania Rady Gminy i wójta przy wyborze priorytetów - wytyka Jan Majewski, wójt gminy Chodel.

- Stan akurat tej drogi na terenie naszej gminy nie jest najgorszy. Mamy drogi powiatowe o dużo gorszym stanie technicznym, dużo bardziej niebezpieczne, bardziej uczęszczane i wykorzystywane niż ta. Poza tym pan starosta zaplanował sobie przebudowę chodników koło szkoły w Chodlu, aż do figury św. Antoniego. Te chodniki są w dobrym stanie. Więc niby dlaczego mielibyśmy dokładać do tego - pyta Jan Majewski.

Jeśli uda się pozyskać pieniądze, drogowcy rozpoczną roboty w przyszłym roku. - Jeśli już,  to droga robiona będzie etapami. Realizacja rozłożona byłaby na dwa, trzy lata - studzi oczekiwania dyr. Rzepka. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE