Wodę z rowów mają w piwnicach

Opublikowano:
Autor:

Wodę z rowów mają w piwnicach - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Rowy melioracyjne powinny być drożne. Ale te w Woli Rudzkiej ludzkiej ręki nie widziały od dawna. Efekty zaniedbań odczuwają mieszkańcy, którzy z wodą w piwnicach muszą walczyć non stop.

- Kiedyś występowały niewielkie podsiąki w mojej piwnicy. Ale były sporadyczne. Zdarzały się raz do roku, po 2-3-tygodniowych deszczach i w ciągu dwóch dni woda sama znikała. Jednak od jakiegoś czasu zdarzają się coraz częściej

- opowiada pani Grażyna Kobiałka z Woli Rudzkiej, której stary dom graniczy z podmokłym lasem i rzeczką. W pobliżu są też stawy.

Melioracja jest, ale nie działa

W pobliżu domu naszej Czytelniczki znajdują się rowy melioracyjne.

- Powinny być drożne i szybko odprowadzać deszczówkę. Niestety rowy na przeciwko mojego domu są drożne, ale już te, które odprowadzają wodę do pobliskiej rzeki nie mają przepływu

- narzeka.

Jak twierdzi, do tego rowu melioracyjnego trafiły m.in. gałęzie drzew wycinanych podczas remontu wiaduktu kolejki wąskotorowej.

Deszczówka zamiast do rzeki trafia więc do piwnicy pani Grażyny.

- Ostatnio wystarczyły dwa dni deszczu, żeby w piwnicy i kotłowni pojawiła się woda obfita jak nigdy dotąd. Zięć, żeby rozpalić ogień w piecu musiał wkładać rybackie kalosze. Woda nie zeszła przez dwa tygodnie

- mówi mieszkanka Woli Rudzkiej.

Właściciel niech posprząta

Ze swoim problemem pani Grażyna interweniowała w gminie i Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Bezskutecznie.

- My dbamy o rowy przydrożne, które są urządzeniami drogowymi. Natomiast za rowy melioracyjne nie odpowiadamy. Odpowiadają za nie właściciele działek, przez które te rowy przebiegają. I to oni muszą się dogadać, aby ten rów udrożnić

- wyjaśnia Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie.

Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych mówi to samo.

- Ustawa Prawo Wodne określa, kto jest odpowiedzialny za należyte utrzymanie urządzeń  melioracji szczegółowych, między innymi rowów wraz z budowlami takimi jak przepusty, zastawki, sieci drenarskie. Są to właściciele gruntów, na których znajdują się takie urządzenia -

tłumaczy Aneta Lis, rzeczniczka WZMiUW w Lublinie. I odsyła do wydziału geodezji Starostwa Powiatowego.

- Należy poszukać numerów działek i wówczas znajdzie się właściciela gruntów

- dodaje Lis. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE