reklama

Władza w delegacji byle gdzie nie śpi

Opublikowano:
Autor:

Władza w delegacji byle gdzie nie śpi - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPięciogwiazdkowy hotel Sheraton - w jednym z najbardziej ekskluzywnych i najdroższych hoteli w Warszawie nocowali starosta i skarbnik powiatu opolskiego podczas wypadów na konferencje. Tylko jeden ich nocleg w tym hotelu kosztował podatników ponad 1000 zł. I nie był to jedyny.

Ale żeby wyrwać te dane ze Starostwa Powiatowego w Opolu Lubelskim, trzeba było zjeść beczkę soli. Starosta początkowo nie chciał nam podać, dokąd służbowo jeździł i po co. Gdy pojawiły się podejrzenia, że ma coś do ukrycia, głosy krytyki ze strony opozycji i sprawa oparła się o Samorządowe Kolegium Odwoławcze, w końcu się ugiął.

33 razy za 8 tys. zł

Zenon Rodzik w ciągu dwóch lat wyjeżdżał poza granice naszego powiatu 33 razy. Jeśli chodzi o liczbę delegacji, nie jest liderem. Częściej niż starosta wyjeżdżali burmistrzowie Opola Lubelskiego (62 delegacji) i Poniatowej (77 delegacji). Ale za delegacje starosty z publicznej kasy poszło najwięcej. Lekko ponad 8 tys. zł. Dla porównania delegacje Dariusza Wróbla kosztowały w sumie ponad 7 tys. zł, a Zygmunta Wyroślaka prawie 2,9 tys. zł.

Starostę na tle wójtów i burmistrzów wyróżnia jeszcze jedno. Noclegi w hotelach. Zenon Rodzik nocował w Poznaniu, Ossie, Oblasach, Bochni, Kartuzach i Warszawie. A w stolicy wybierał trzygwiazdkowy hotel Gromada Airport i pięciogwiazdkowy hotel Sheraton. To dwa ulubione hotele naszej władzy. Z noclegów w Gromadzie i Sheratonie korzystała również skarbniczka powiatu. Jeździli wspólnie na konferencje i konsultacje. Faktury za usługi hotelowe, które trafiały do starostwa, niejednego urzędnika wprawiały w zdumienie i wywoływały irytację.  

- Zawsze na nic nie ma pieniędzy, a na noclegi w luksusie zawsze są – mówi nasz informator.

Małgorzata Różyło, od momentu powołania na skarbnika powiatu opolskiego (marzec 2015 r.), w delegacje wyjeżdżała 20 razy - 2 delegacje rozliczyła, 18 nie (nie pobrała pieniędzy za wyjazdy). Miała 9 wyjazdów samochodem prywatnym i 9 służbowym. Jej podróże służbowe kosztowały w sumie 1605 zł.

Konferencje w Sheratonie

Rodzik i Różyło dwa razy jeździli do stolicy na konferencje Banku Gospodarstwa Krajowego organizowane dla jednostek samorządu terytorialnego. Pierwsza w maju 2015 r. nosiła tytuł "Finanse projektów samorządowych – czas na indywidualizm i innowacje". Druga w czerwcu 2016 r. poświęcona była bezpiecznemu finansowaniu rozwoju. Obie organizowane były centrum Warszawy, w ekskluzywnym, pięciogwiazdkowym hotelu Sheraton. Co roku zjeżdża się na nie samorządowa brać od Bałtyku aż po Tatry.

- W konferencjach bierze udział około 500 uczestników z całego kraju. Zaproszenia do gości wysyłane są około 5-6 tygodni przed wydarzeniem, ale informacje na temat wydarzenia są umieszczane na naszej stronie lub stronach współorganizatorów dużo wcześniej – informuje Anna Ciastoń z biura prasowego Banku Gospodarstwa Krajowego, który nie pokrywa samorządowcom kosztów noclegu i przejazdu. Gwarantuje za to zawsze catering podczas konferencji.

Ubiegłoroczna konferencja trwała od godz. 11 do 17. Na godz. 19 była zaplanowana uroczysta kolacja. W drugi dzień od godz. 10 do 13 trwały równolegle trzy seminaria. Po nich był lunch.

(…)

Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE