Uruchomienie szwalni to efekt podpisanego pod koniec sierpnia porozumienia między Zakładem Karnym w Opolu Lubelskim a Państwowym Przedsiębiorstwem Setar w Siedlcach.
Szwalnia najprostsza
Porozumienie zawarte zostało na trzy lata.
- Jesteśmy jednostką typu zamkniętego i tak naprawdę powinniśmy oferować pracę skazanym na terenie zakładu – mówi ppłk Leszek Wojciechowski, dyrektor Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim.
Większość osób przebywających w tamtejszym więzieniu stwarza poważne zagrożenie społeczne.
- Nie możemy ich wypuścić na wolność, a więc praca na terenie zakładu karnego jest optymalną i idealną formą resocjalizacji szczególnie dla osób, które mają zobowiązania i odbywają długie kary pozbawienia wolności – tłumaczy.
Zakład Karny w Opolu Lubelskim udostępnił trzy pomieszczenia na poddaszu jednego z pawilonów mieszkalnych. Po stronie zakładu leżał też wybór skazanych do pracy w szwalni. Natomiast firma z Siedlec zapewniła maszyny do szycia i przeszkoliła przyszłych pracowników.
- Szwalnia jest taką pracownią, którą możemy uruchomić najniższym nakładem środków finansowych. Można powiedzieć, że jej uruchomienie było bezkosztowe. Nasze koszty zamknęły się w granicy 2 tys. zł. Pomalowaliśmy tylko pomieszczenia – dodaje ppłk Wojciechowski.
Więcej w najnowszym numerze Wspólnoty Opolskiej!