Wielki pożar w Zajączkowie. Spaliło się 9 ha trzcin, traw i lasu
Opublikowano:
Autor: Agnieszka Ciekot | Zdjęcie: Kuba Saja
Przeczytaj również:
Kultura21 zastępów straży pożarnej i ponad 80 ratowników przez kilka godzin walczyło z pożarem w Zajączkowie. Potężne kłęby dymu widać było z odległości kilku kilometrów.
Pożar wybuchł we wtorek po godz. 13 i bardzo szybko zaczął się rozprzestrzeniać.
- Przypuszczamy, że do podpalenia doszło w jednym miejscu. Ale trudno powiedzieć w którym dokładnie. Paliły się trzciny, nieużytki. Był też i las – mówi kpt Rafał Dobraczyński, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
Z żywiołem przez kilka godzin walczyło 17 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej i cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Gdy rozmawialiśmy z rzecznikiem, strażacy jeszcze byli na miejscu, ale udało im się już opanować sytuację. Niestety w prowadzeniu akcji nie pomagała im pogoda. Z uwagi na wiejący wiatr ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się. Sprzyjała mu też sucha trwa, trzciny i ściółka w lesie.
- Spaliło się około 9 hektarów. Zagrożonych było też kilka budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarskich. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Przyczyną pożaru było podpalenie – dodaje.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE