Wizyta byłej głowy państwa w powiecie opolskim miała związek z trwającą kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Lech Wałęsa w sobotę w Opolu Lubelskim zachęcał do wsparcia Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, .N Zieloni), odpowiadał też na pytania mieszkańców i pozował do zdjęć, ale autografów nie chciał rozdawać.
W policyjnej eskorcie
Lech Wałęsa przyjechał z Lublina srebrnym mercedesem, eskortowany przez dwa policyjne radiowozy. W restauracji Staroopolska zjawił się kilka minut po godzinie 15. Tuż po wyjściu z samochodu witali go czekający na parkingu poseł Włodzimierz Karpiński (PO), organizator spotkania, który od razu wspomniał prezydentowi, że w Opolu po wyborach władzę przejął PiS. Lecha Wałęsę witał też sympatyzujący z Platformą Obywatelską były burmistrz Opola Lubelskiego, Dariusz Wróbel. Obecnych władz miasta nie było.
Wałęsa miał na sobie granatowy golf z napisem "Konstytucja". Na spotkanie z mieszkańcami zabrał też teczkę, w której – jak się okazało później – miał kserówki dokumentów na swoją obronę.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).