I to wszystko w ramach Wakacyjnego Kola Fortuny zorganizowanego przez opolskich twórców dla dzieci spędzających wakacje w mieście. A te przez cały miniony tydzień oblegały ul. Ogrodową 9, gdzie swoją siedzibę ma SWAT.
- Jesteśmy bardzo zadowolone chociaż i zmęczone. Frekwencja sięgnęła 150 proc. Na warsztaty przychodziło około 30 dzieci w wieku 5-12 lat. Tak więc trzeba było z tymi młodszymi dziećmi pracować indywidualnie, dużo pomagać im. Ale chciałyśmy aby wychodziły od nas zadowolone i żeby coś do domu zabierały – mówi Barbara Piłat, prezes SWAT-a.
Ona sama nie ma wątpliwości, że dzieci powinny znać babci nowe czynności.
- Tak naprawdę przydają się one w życiu oprócz tego Smartfona, którym już 3-letnie dziecko potrafi się doskonale posługiwać. Ale póki co komputer ziemniaków nam nie obierze, wstążki nie zawiąże i pierogów nie ugotuje – dodaje.