Budynek poniatowskiego gimnazjum w ub.r. zamienił się w plac budowy. Postęp prac był widoczny, ale od jakiegoś czasu prace przy budynku zamarły.
- Wszystko miało zakończyć w tamtym roku, a końca nie widać. Czy gmina "pogoniła" wykonawcę - z takim pytaniem zwrócił się do nas Czytelnik z Poniatowej.
Inwestycja ma trzymiesięczny poślizg. Zgodnie z umową, prace związane m.in. z ociepleniem ścian i stropodachu, wymianą części okien, przebudową instalacji centralnego ogrzewania powinny zakończyć się z końcem listopada. Termin nie został dotrzymany przez firmę z Kraśnika, która wygrała przetarg. Wykonawca wykonał inwestycję w przeszło 60 procentach. Szyki miała popsuć mu pogoda. I podaje teraz nowy termin zakończenia.
- Planowane zakończenie robót budowlanych zgodnie z deklaracją wykonawcy nastąpi wiosną br. - informuje Krystyna Sołdek, zastępca burmistrza Poniatowej i podaje powód przesunięcia terminu wykonania prac.
A jest nim brak możliwości wykonania prac w obecnych warunkach pogodowych.
- Ze względu na przyjętą zgodnie z dokumentacją projektową technologię robót budowlanych, docieplenie budynku może odbywać się tylko w określonych temperaturach powietrza zewnętrznego oraz przy odpowiedniej wilgotności - wyjaśnia.
Bez kar za niewykonanie inwestycji na czas się nie obędzie.
- Zapłata kary umownej za opóźnienie w wykonywaniu robót budowlanych przez wykonawcę nastąpi w oparciu i w zgodzie z zawartą umową - zapowiada zastępca burmistrza Poniatowej.