Uczestniczyły w nich drużyny józefowskich zakładów pracy, szkół, sołectw i OSP. Swego rodzaju novum była drużyna złożona z żołnierzy obrony terytorialnej. Wystąpili oni w barwach wsi Boiska. Rywalizowano indywidualnie – tu do zawodów mógł zgłosić się każdy, kto miał chęć i uiścił wpisowe. W szranki stanęły też kobiety, drużynowo i indywidualnie. Obowiązywały dwie kategorie wiekowe: juniorzy i seniorzy.
- Na tych zawodach strzelamy z broni długiej i krótkiej - mówi Jerzy Suchowolak, prezes Koła Ligii Obrony Kraju w Opolu Lubelskim, organizator zawodów. - Z broni długiej, ze względu na bezpieczeństwo obowiązuje pozycja leżąca. Juniorzy strzelają z karabinka kbks, zaś seniorzy z kbks i AK 47, czyli z popularnego „kałacha" – dodaje.
Przez cztery godziny na strzelnicy w Łaziskach trwała gromka kanonada. Nie odstraszyło to jednak ani zawodników ani licznych kibiców. Przez strzelnicę w tym czasie przewinęło się ponad 200 osób. Większość to zawodnicy. Przybyły też licznie rodziny i znajomi zawodników, a każdy kto miał ochotę mógł zakosztować wspanialej grochówki wprost z kotła polowej kuchni, którą serwowali państwo Jakubowscy - druhowie OSP Mazanów.
W końcowej rywalizacji najlepszą okazała się drużyna spółki Eko-nova. W kategorii juniorów zwyciężył Michał Kuś, zaś pośród kobiet tryumfowała Katarzyna Solis.
Bezkonkurencyjny w kategorii seniorów okazał się Krzysztof Stalka, który zdobył jednocześnie puchar wójta oraz puchar przechodni dla najlepszego strzelca sezonu fundowany przez opolską LOK.
- Zwycięzcami jesteście wszyscy. Wszyscy, którzy zdecydowaliście się wraz z rodzinami na udział w tej imprezie i stworzyliście przez te kilka godzin naprawdę wspaniałą atmosferę – podkreślał Grzegorz Kapica, wójt gminy Józefów nad Wisłą wręczając uczestnikom pamiątkowe dyplomy.